Szczegóły

05 lutego 2024

Atomowe plany TUW PZUW

Uruchomienie pierwszej elektrowni atomowej w Polsce to odległa perspektywa z punktu widzenia laika, ale nie dla nas, ubezpieczeniowców. Żeby coś osiągnąć, trzeba się do tego przygotować – przekonuje prezes TUW PZUW Rafał Kiliński na łamach magazynu „My Company”.

Jak mówi, konwersja konwencjonalnej energetyki w atomową to wyzwanie, które wymaga wspólnych działań. – Praktyką na świecie jest tworzenie jądrowych pooli ubezpieczeniowych, czyli konsorcjów ubezpieczycieli działających na danym rynku. Mamy ambicję stać się agregatorem takiego poolu w Polsce – deklaruje prezes Kiliński.

TUW PZUW przekonał już do współpracy światowego lidera w ubezpieczeniach energetyki jądrowej. Nuclear Risk Insurers od prawie 70 lat chroni cywilne instalacje jądrowe w Wielkiej Brytanii i uczestniczy w ponad 300 projektach na całym świecie. Umowa o strategicznej współpracy z Nuclear Risk Insurers daje nie tylko dostęp do know how, lecz niesie korzyści dla wszystkich ewentualnych partnerów polskiego poolu.

– Dzięki niej włączamy się w światowy krwioobieg pooli atomowych. Ubezpieczenia jądrowe wymagają takich kapitałów, że nie wystarcza zaangażowanie krajowych ubezpieczycieli. Poole z różnych krajów zapewniają sobie wzajemnie reasekurację. To stara dobra zasada dywersyfikacji ryzyka – tłumaczy Rafał Kiliński.

Ciężar wyzwań dostrzega też Polska Izba Ubezpieczeniowa. „Ocena ryzyka ubezpieczeniowego rozpoczyna się już na etapie projektowania obiektów jądrowych oraz połączonej z nimi infrastruktury. Podjęcie rozmów o ubezpieczeniach na zbyt późnym etapie może skutkować poważnymi problemami związanymi z zapewnieniem ochrony ubezpieczeniowej” – sygnalizowała PIU już w zeszłorocznym raporcie klimatycznym.

Na jej zlecenie powstała analiza prawna dotycząca funkcjonowania jądrowych pooli ubezpieczeniowych.

Cały tekst na ten temat można przeczytać TUTAJ.

Zamknij
Ta strona wykorzystuje pliki cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.